Panna młoda pięknie będzie wyglądała w rozkloszowanym dole sukni (górę może tworzyć gorset lub body). Suknia niekoniecznie musi być jednolicie biała. Jeżeli jednak zdecydujesz się na klasyczną biel bez np. czerwonych dodatków, postaw na czerwone usta, ostro podkreślone oczy lub chociażby zafarbuj włosy na ostrzejszy odcień, czy pomaluj paznokcie na czerwono. Jeżeli chodzi o uczesanie idealnie sprawdzą się rulony z grzywki.
Wygląda to ciekawie zarówno przy rozpuszczonych włosach jak i tez spiętych. Do tego zamiast welonu woalka, kapelusz z wielkim rondem czy wielki kwiat tuż przy uchu. Do kościoła jako nakrycie ramion pięknie zaprezentuje się zarówno bolerko jak również futrzany kołnierz (niekoniecznie biały).
Do tej inspiracji znakomicie komponują się róże, coca cola, samoloty (np. to dobry pomysł na sesję w plenerze + walizki). Panu młodemu możemy np. na sesję wypożyczyć czapkę amerykańskiego pilota, czy zwykły "gangsterski" kapelusz.
W tym klimacie znakomicie odnajdą się kropki. Kropki na ciasteczkach, spódnicy, krawacie, skarpetach, butach...
Z dodatków dla panny młodej proponuje pas w innym kolorze, który pięknie zarysuje talię, rękawiczki, szpilki z kokardkami/serduszkami (z tyłu na pięcie lub z przodu) lub buty z paskiem (pamiętajmy, że pasują one najbardziej dziewczynom o smukłych nogach i łydkach).
Dla podkręcenia stylizacji (najlepiej już na samą sesję w plenerze) możesz dokleić sobie tatuaż (np. sercem przebitym strzałą lub w otoczeniu róż). Pan młody dobrze zaprezentuje się w muszce i szelkach, ale również prosty krawat będzie wyglądał sexi...Garnitur? No niekoniecznie czarny. Bardziej chyba granat.
Muzyka: Przy obiedzie w głośnikach może rozbrzmiewać Luis Armstrong, potem nieco żywsze rytmy już bardziej do tańca.Polecam klimatyczną muzę z lat 60:
- Duffy - Smoke Without Fire z filmu Była sobie dziewczyna
- Paul Anka - Crazy Love z filmu Lody na patyku 5: wielka miłość
- Johnny Depp i Amy Locan - Please Mr. Jailer z filmu Beksa
- Cher - Shoop Shoop Song z filmu Syreny
Kilka inspiracji na zaproszenia:
A samochód? Koniecznie stary amerykański. W ostateczności garbus ;)